23 lutego 2010

Armia w Cogitaturze!



Tomasz Budzyński i jego Armia wracają po kilku latach wydawniczej posuchy. Ze zdwojoną siłą, nowymi pomysłami i pełną garścią mocnych dźwięków. W ramach urozmaicenia od eksperymentalno-jazzującego i aranżacyjnie zróżnicowanego "Freak", którym zaskoczyli nawet najbardziej oddanych fanów, grupa przygotowuje trasę opartą na materiale ze znakomitej poprzedniczki. "Der Prozess", bo o tej płycie mowa, doskonale wpisuje się w dotychczasową twórczość i być może jest właśnie tym brakującym ogniwem między szczytowymi momentami w dyskografii: "Triodante" i "Legendą". To, co uderza najbardziej - to surowe brzmienie, ciężkie jak walec hardcore'owo-metalowe riffy i spowite mrokiem teksty - pełne różnych odniesień, zanurzonych w głębinach ludzkiego osamotnienia i alienacji. Potwierdza to zresztą sam Tomasz Budzyński: "Najważniejszy jest przekaz. A stawka jest najwyższa. Los indywidualnej duszy ludzkiej". Egzystencjalna tematyka to efekt dużej inspiracji, jaką okazały się książki Franza Kafki. Tytułowy "Proces" to hołd dla tego wybitnego czeskiego pisarza, do czego chętnie przyznaje się lider Armii: "Dla mnie to jest jedna z najbardziej mistycznych książek na świecie, chociaż - bardziej mistyczny jest chyba jeszcze "Zamek". Takie książki najczęściej się czyta w młodym wieku, gdy się chodzi do liceum. Tyle że wówczas człowiek nie rozumie z nich prawie nic." "Der Prozess" to zatem nie tylko uczta dla fanów ciężkich gitarowych brzmień, opatrzonych charakterystycznymi dźwiękami waltorni Banana (ex-Kult). To także psychologiczne studium natury ludzkiej. Energetyczne, intrygujące i przytłaczające. Trasa koncertowa będzie doskonałą i niepowtarzalną okazją by się o tym przekonać na własne uszy.

Jedno podwójne zaproszenie na czwartkowy koncert Armii w Cogitaturze (25.2.2010r.) do wygrania w najbliższej audycji

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz