29 grudnia 2014

Mój Top Wszechczasów - Post Scriptum

W tym poście wybiorę parę polskich propozycji, których w zestawieniu jeszcze nie usłyszałem. Co ciekawe w Topie, gdy w muzyce zagranicznej dominują lata 60. i 70., tak wśród utworów krajowych mamy głównie lata 80. A to nie oznacza, że brakowało genialnych piosenek w pozostałych dekadach.

SKALDOWIE - NIE CAŁUJ MNIE PIERWSZA (1968)



Skaldowie nigdy chyba nie gościli na Topie i jest to dla tego zasłużonego zespołu bardzo krzywdzące. Zespół miał tuzin znakomitych piosenek i stworzył, wespół z Czesławem Niemenem nurt polskiego folku progresywnego. Katalog Skaldów nadaje się tak naprawdę na osobne zestawienie wszech...

KORA - HARLEM (1998)



Złota dekada w polskiej muzyce - lata 90. przyniosły paletę znakomitych płyt i artystów. Na pewno jedną z piękniejszych piosenek tego okresu jest utwór trochę zapomnianej grupy bluesowej Harlem - Kora. Przepiękny refren, cudowny chórek i poetycki tekst dają jedną z najlepszych piosenek w polskiej muzycznej historii.

EDYTA BARTOSIEWICZ - SZAŁ (1995)



Edyty solo nie ma na Topie i cóż - jednym słowem żal. Utwór pochodzi z płyty 'Shok'n'Show' jednej z najlepszych płyt dekady. Dobry tytuł dla krótkiej, punkowo-rocokwej eksplozji, w której faktycznie panuje prawdziwe szaleństwo.

LADY PANK - VADEMECUM SKAUTA (1983)



Nie jest to najbardziej znana pieśń Panków, ale jest w niej coś. Może ta progresywna partia perkusji i solówka gitarowa Janka Borysewicza. A może ironiczny tekst Andrzeja Mogielnickiego?

CZERWONE GITARY - CIĄGLE PADA (1974)



To nic, że przypomina to Beatlesów (Oh Darling? Octopus Garden?) i Orbisona. Dziś ten utwór ma już status kultowego, jest wielokrotnie coverowany, wykorzystywany w reklamach. Klasyk lat 70. nieodżałowanych Czerwonych Gitar.

T.LOVE - TO WYCHOWANIE (1989)



Geniusz autorstwa Andrzeja Zeńczewskiego ze słowami Muńka Staszczyka. To była zupełnie inna era dla T. Love. Utwór wyróżnia się genialnym tekstem i opartą na kontrabasie i skrzypcach melodią.

ELEKTRYCZNE GITARY - CZŁOWIEK Z LIŚCIEM (1992)



Z kultowej płyty "Wielka Radość", którą dziś odtwarzam rzadko, ponieważ nie chcę, żeby mi to dzieło przypadkiem spowszedniało. Mistrzowie polskiego sarkazmu wydali jeszcze dwa świetne albumy, ale żaden nie jest w stanie dorównać wielkości właśnie temu.

STANISŁAW SOYKA - CUD NIEPAMIĘCI (1991)



Jedno z najbardziej wartościowych przesłań w historii polskiej piosenki. Kolejny kawałek, który nie wiedzieć dlaczego, nie zdobywa uznania słuchaczy Topu.

RAZ DWA TRZY - W WIELKIM MIEŚCIE (1994)



Wiem, że jest to teoretycznie utwór grany tylko na święta. Jednak uniwersalne przesłanie tekstu i brak charakterystycznych dzwoneczków w melodii pozwala mi spokojnie umieścić ją w moim małym zestawieniu. Całe Raz Dwa Trzy - akustyczne gitary w otoczeniu akordeonów i charyzmatyczny Adam Nowak. "Przeżyłem" ten utwór na żywo i zwyczajnie łzy mi leciały po twarzy...

PIOTR BUKARTYK i KATARZYNA GRONIEC - PIOSENKA Z PRANIEM W TLE (2012)



A co, tylko stare piosenki mają być najlepsze w historii? Jest wiele genialnych piosenek współczesnych jak ta. Piotr Bukartyk jest znakomitym obserwatorem życia codziennego i w tym utworze tworzy wraz z Kasią Groniec duet w teatralnym wręcz stylu. Doskonały przykład współpracy damsko - męskiej w piosence popularnej.

Takich utworów byłoby więcej. Pamiętając cały czas, że jest to tylko zabawa, życzę jednocześnie wszystkim Czytelnikom udanego roku 2015, pełnego muzycznych wrażeń!

Wybrał: Marcin Bareła


1 komentarz: