22 marca 2012
Ólafur Arnalds, Nils Frahm; Jazz Club Hipnoza, 19.03.2012r.
Muzyka ciszy potrafi być piękna i wciągająca. Choć tytuł posta wskazuje, że to Ólafur Arnalds był gwiazdą koncertu, a Nils Frahm tylko supportem to nieprawda. Obaj zagrali znakomite koncerty i trudno byłoby wybrać ten lepszy. Zresztą dwukrotnie wystąpili razem na scenie i nie była to kwestia przypadku. 21 kwietnia ukaże się ich wspólna płyta zatytułowana "Stare" i z pewnością warto będzie jej posłuchać. Tyle tytułem wstępu. Relacja z koncertu do przeczytania w Portalu Katowickim. Tekst dostępny tutaj.
Zdjęcia: Sławomir Kruk
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz